Piotr Wawrzyk, który był odpowiedzialny za sprawy prawne, traktatowe i konsularne, w tym także za system wydawania wiz w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, został odwołany z funkcji sekretarza stanu. W 2021 roku, mając poparcie PiS, starał się o posadę Rzecznika Praw Obywatelskich. Jednak jego kariera w MSZ została zakończona niespodziewanie w wyniku tzw. „afery wizowej”.
Na początku września 2021 roku, dokładniej 1-go dnia miesiąca, Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało do publicznej wiadomości, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Piotra Wawrzyka z pełnionej przez niego funkcji dzień wcześniej, czyli 31 sierpnia. Jako powód tej decyzji podano „brak satysfakcjonującej współpracy”. Wawrzyk, jako sekretarz stanu w MSZ, sprawował kontrolę nad sprawami prawnymi, traktatowymi i konsularnymi oraz zajmował się problematyką Polonii oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej.
„Gazeta Wyborcza” przybliżyła okoliczności, które doprowadziły do odwołania Wawrzyka. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez dziennik, prawdopodobnie agenci CBA wkroczyli do budynku MSZ w czwartek tej samej tygodniowej. Agenci przeprowadzili przesłuchanie dyrekcji departamentu konsularnego oraz dyrektora generalnego MSZ. Premier Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Wawrzyka jeszcze tego samego dnia.