Wybór wykonawcy ostatniego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia okazał się skomplikowanym i czasochłonnym procesem. Po wielu miesiącach opóźnień, zadecydowano, że to firma Skanska ma zająć się tą inwestycją. Start prac planowany jest na 2025 rok. Jednakże, pomimo zakończenia prawie rocznego przetargu, sytuacja nadal pozostaje nierozstrzygnięta. Firma Budimex, będąca jednym z potencjalnych wykonawców, nie pogodziła się z wynikiem przetargu i zdecydowała się na złożenie odwołania. Pytanie brzmi – czy ten ruch może wpłynąć na planowane rozpoczęcie budowy? Niepewność towarzyszy także mieszkańcom Wysokiej, gdzie planowana trasa będzie przechodzić przez centrum ich miejscowości.
Proces przetargowy na realizację tej części obwodnicy był niezwykle skomplikowany i długotrwały, trwając blisko dwanaście miesięcy. Złożoność procedury wynikała z olbrzymiej liczby ponad 750 pytań, które były formułowane przez potencjalnych wykonawców. Każde z nich wymagało szczegółowego wyjaśnienia, co dodatkowo wydłużało cały proces. Pomimo skomplikowanego przetargu, decyzję podjęto – to Skanska będzie realizować zadanie. Wobec tej decyzji, konkurencyjna firma Budimex postanowiła zareagować, składając odwołanie.
Przepisy Prawa zamówień publicznych wskazują, że istnieje możliwość złożenia odwołania w ciągu 10 dni od ogłoszenia wyników przetargu. Rozpatrzenie takiej skargi przez Krajową Izbę Odwoławczą (KIO) może jednak trwać kilka tygodni. Jeśli jednak cała procedura zostanie zakończona w ciągu dwóch miesięcy, jest szansa na zachowanie pierwotnego harmonogramu inwestycji i ukończenie budowy w 2027 roku.