Region Lublina i powiatu lubelskiego spotkały silne burze, które wymusiły na służbach ratunkowych wykonanie dziesiątek interwencji. Oprócz usuwania połamanych drzew, ratownicy musieli także udrażniać studzienki i pompować wodę z zalanych pomieszczeń. Zarówno miasto Lublin, jak i cały powiat lubelski odczuły skutki tych gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
Podczas jednej z takich interwencji w Wojciechowie doszło do niebezpiecznego incydentu. Strażacy z Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Miłocin-Czajki jadący na miejsce zgłoszenia o zalaniu szkoły, niespodziewanie zjechali z drogi i wpadli do przydrożnego rowu. Na szczęście, mimo groźnego wyglądu sytuacji, nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Kondycja pogody w naszym regionie zaczyna się stabilizować, jednak strażacy nadal pracują na pełnych obrotach usuwając skutki sztormu, w tym połamane konary drzew. Nie pomimo poprawy sytuacji, synoptycy ostrzegają, że nadal mogą wystąpić opady deszczu lub burze, ale na razie nie wskazują one na potencjalne zagrożenie.