Zbigniew Rau, szef polskiego resortu spraw zagranicznych, oficjalnie oświadczył na platformie X, że Polska nie przyzna legalności wyborów inicjowanych przez Rosję na terenach Ukrainy zajętych przez siły rosyjskie. Dokonywanie takich pseudo-wyborów na zajętych terenach to kolejne działania Rosji mające na celu włączenie czterech regionów do swojego terytorium oraz przeprowadzenie celowej polityki ludobójstwa poprzez deukrainizację obszarów.
Podkreślił mocno, że taka sytuacja nie zostanie zaakceptowana. Wybory te są postrzegane jako nielegalne i Polska nie uzna ich wyników. Zapewnił, że Polska wraz z sojusznikami będzie kontynuować wsparcie dla Ukrainy tak długo, jak to będzie konieczne.
Jego oświadczenie nawiązuje do wcześniejszych uwag Departamentu Stanu USA. W swojej ocenie pseudowybory świadczą o drastycznym ignorowaniu przez Rosję zasad Karty Narodów Zjednoczonych.
Podkreślili, że Stany Zjednoczone nigdy nie zaakceptują roszczeń Federacji Rosyjskiej do terytorium Ukrainy jako własnego. Przypomnieli jednocześnie, że wszyscy, którzy mogą wspierać rosyjskie pseudowybory na Ukrainie, nawet poprzez udział jako tzw. międzynarodowi obserwatorzy, mogą zostać objęci sankcjami i ograniczeniami wizowymi.