Zatrzymani podpalacze: nocny dramat w Biłgoraju

W nocy z 10 na 11 grudnia mieszkańców ulicy Włosiankarskiej w Biłgoraju zaniepokoił widok płomieni, które objęły trzy pojazdy i wiatę z fotowoltaiką. Pożar nie tylko zniszczył dwa auta osobowe oraz jeden samochód dostawczy, ale również uszkodził konstrukcję wiaty i wyposażenie przechowywane wewnątrz pojazdów. Właściciel, 43-letni mieszkaniec Biłgoraja, został poszkodowany podczas prób ratowania swojego mienia – wymagał pomocy medycznej, lecz jego obrażenia okazały się niegroźne.

Sprawne działania służb

Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej i policji. Po szybkim ugaszeniu ognia funkcjonariusze przystąpili do ustalania przyczyn zdarzenia. Wstępne ustalenia wskazywały na celowe podpalenie, co skierowało śledztwo na tor działań kryminalnych.

Wytypowanie podejrzanych i zatrzymania

W wyniku intensywnych działań operacyjnych już tego samego dnia wytypowano dwóch mieszkańców powiatu biłgorajskiego w wieku 25 i 36 lat jako osoby mogące mieć związek ze sprawą. Według informacji policji, mężczyźni poruszali się samochodem marki Peugeot. Młodszy z podejrzanych został zatrzymany przez mundurowych niezwłocznie, natomiast starszy sam zgłosił się do komendy.

Konflikt i wcześniejsze incydenty

Zgromadzone dowody wykazały, że między starszym podejrzanym a właścicielem spalonych aut wcześniej dochodziło do konfliktów. W przeszłości odnotowano przypadki uszkodzenia mienia należącego do poszkodowanego, w tym malowanie samochodów farbą i wybicie szyb w lokalu użytkowym.

Decyzje sądu i możliwe konsekwencje

Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące zniszczenia mienia znacznej wartości. Sąd, przychylając się do wniosku prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na okres trzech miesięcy. Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, sprawcom grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Źródło: Policja Lubelska