Zaniepokojona Rosją Europa – czy zmieniona polityka Trumpa zagraża stabilności?

Po niedawnych deklaracjach Donalda Trumpa o zamiarze ograniczenia obecności USA w NATO oraz jego przyjaznym nastawieniu wobec Władimira Putina, niepokoje na temat potencjalnej agresji ze strony Rosji ponownie stały się aktualne. Wzrasta obawa, że Putin mógłby skorzystać z tej sytuacji i zaatakować kolejne kraje europejskie. Kluczowym jest jednak pytanie, czy po trzyletniej intensywnej wojnie na Ukrainie, Kreml posiada wystarczające możliwości do podjęcia takich działań, a jeśli nie – kiedy je nabędzie.

Wspomniane niepokoje są dodatkowo podsycane przez rosyjską propagandę, podobnie jak miało to miejsce trzy lata temu. Choć obecnie rosyjskie stanowisko oficjalnie nie głosi, że konflikt na Ukrainie to jedynie początek, z przemówień Putina można wyłuskać sugestie, iż starcie z NATO jest realną perspektywą. Wydaje się, że jest to element celowej strategii Kremla, mającej na celu ciągłe budowanie atmosfery strachu wśród zachodnich społeczeństw poprzez kreowanie wizji wojny i związanych z nią potężnych strat.